eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › 3/4 hejterów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 149

  • 81. Data: 2023-03-08 18:04:01
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2023-03-08 o 15:50, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Radekp,
    >
    > Tuesday, March 7, 2023, 12:33:39 PM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> wynika, że w perspektywie czasowej mamy zmianę poziomu o 20cm na 20tys lat.
    >>> Przypisujesz tę ostatnią zmianę wzrostowi CO2 ale jest sporo innych
    >>> czynników,
    >>> które rosły w ostatnim stuleciu. Rosła populacja ludzka, rosły obszary
    >>> ziemi objęte zasiewami albo wzrosła liczba wyznawców jakiejś religii.
    >>> Nie wykazano braku związku z tymi wzrostami.
    >> Wystarczy popatrzeć na wykres CO2 w powietrzu i wykres temperatury.
    >
    > Litości - od ilu lat masz rzetelne, globalne pomiary temperatury i
    > zawartości CO2 w powietrzu?
    >
    > Najważniejsze: korelacja to nie przyczynowość!
    >
    > Globalne ocieplenie jest faktem, z którym nie da się dyskutować.
    > Wiązanie tego z działalnością człowieka jest zdecydowanym
    > uproszczeniem.

    Nie kwestionuję samego ocieplenia klimatu, choć jest chwilowe/anormalne,
    bo teoretycznie zgodnie z cyklem mierzonym w tys czy mln lat
    Ziemia powinna się teraz wychładzać.

    Natomiast zastanawia mnie fakt, że skoro to ocieplenie
    powoduje zanikanie zbiorników i wysychanie rzek wewnątrz lądu (nad czym
    ubolewa Jacek) i jednocześnie naukowcy wyliczają o ile podniesie się
    nam poziom
    oceanów z powodu topniejącego lodu na biegunach,
    to nie widzę programów pogodzenia tych dwóch efektów.
    Jakieś kanały wyrównawcze, systemy przepływowe,
    zawracanie rzek, transmisja wody na obszary ubogie wewnątrz lądu itp



  • 82. Data: 2023-03-08 19:13:12
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello cef,

    Wednesday, March 8, 2023, 6:04:01 PM, you wrote:

    >>>> wynika, że w perspektywie czasowej mamy zmianę poziomu o 20cm na 20tys lat.
    >>>> Przypisujesz tę ostatnią zmianę wzrostowi CO2 ale jest sporo innych
    >>>> czynników,
    >>>> które rosły w ostatnim stuleciu. Rosła populacja ludzka, rosły obszary
    >>>> ziemi objęte zasiewami albo wzrosła liczba wyznawców jakiejś religii.
    >>>> Nie wykazano braku związku z tymi wzrostami.
    >>> Wystarczy popatrzeć na wykres CO2 w powietrzu i wykres temperatury.
    >> Litości - od ilu lat masz rzetelne, globalne pomiary temperatury i
    >> zawartości CO2 w powietrzu?
    >> Najważniejsze: korelacja to nie przyczynowość!
    >> Globalne ocieplenie jest faktem, z którym nie da się dyskutować.
    >> Wiązanie tego z działalnością człowieka jest zdecydowanym
    >> uproszczeniem.
    > Nie kwestionuję samego ocieplenia klimatu, choć jest chwilowe/anormalne,
    > bo teoretycznie zgodnie z cyklem mierzonym w tys czy mln lat
    > Ziemia powinna się teraz wychładzać.

    Bo?

    Zdajesz sobie sprawę, że cała ta historia z cyklami jest wynikiem
    pomiaru stężenia CO2 w uwięźniętych w lodzie bąbelkach powietrza. Nie
    widzę na tych wszystkich wykresach wskazania zakresu możliwych błędów,
    które przecież narastają w miarę cofania się w czasie.
    Ta metoda zakłada ścisłą korelację pomiędzy temperaturą a CO2 a nie
    mamy pojęcia, czy w rzeczywistości ta korelacja jest faktem czy tylko
    przypadkiem ani co jest skutkiem a co przyczyną. Już nawet nie pytam
    ekomaniaków, w jaki sposób szacują dyfuzję CO2 z bąbelków do lodu i na
    zewnątrz, bo to już dla nich za trudne.

    Nie zapominajmy, że rzetelne, GLOBALNE pomiary CO2 i temperatury mają
    zaledwie kilkadziesiąt lat.

    > Natomiast zastanawia mnie fakt, że skoro to ocieplenie
    > powoduje zanikanie zbiorników i wysychanie rzek wewnątrz lądu (nad czym
    > ubolewa Jacek) i jednocześnie naukowcy wyliczają o ile podniesie się
    > nam poziom oceanów z powodu topniejącego lodu na biegunach,

    Jestem na tyle stary, że pamiętam ostrzeżenia sprzed 50 lat. Przez 50
    lat miało wzrosnąć o metr, wzrosło niewiele ponad 1 cm.
    A przewidywania na kolejne 50-100 lat mówią o wzroście od 15 cm do
    kilkunastu metrów. Takie zmiany klimatu to ja też mogę przewidywać -
    bez tytułu naukowego i grantów z ONZ.

    > to nie widzę programów pogodzenia tych dwóch efektów.
    > Jakieś kanały wyrównawcze, systemy przepływowe,
    > zawracanie rzek, transmisja wody na obszary ubogie wewnątrz lądu itp

    Nie bardzo się da wodę morską przepompowywać...

    Natomiast co do jednego masz rację - wzrost temperatury powinien
    powodować wzrost ilości pary wodnej w powietrzu. I ta para wodna
    powinna się gdzieś w końcu skroplić i opaść w formie deszczu lub
    śniegu.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 83. Data: 2023-03-08 19:41:08
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: Jacek <j...@g...pl>

    W dniu Wed, 8 Mar 2023 19:13:12 +0100, użytkownik RoMan Mandziejewicz
    napisał:

    > Jestem na tyle stary, że pamiętam ostrzeżenia sprzed 50 lat. Przez 50
    > lat miało wzrosnąć o metr, wzrosło niewiele ponad 1 cm.

    Stary a głupi. Wpisz sobie w google "raport-specjalny-ipcc" Z 2019 roku.
    Do niego poziom oceanu światowego wzrósł o 16 cm. Sądzę że od 2019 do 2023
    dobił śmiało do 20 cm. Odnośnie naukowców i środowisk naukowych
    zaangażowanych w raport poczytaj sobie w angielskim oryginale, liczącym
    kilkaset stron i setki nazwisk. Tam też znajdziesz metodologie pomiarów.


    --
    Jacek


  • 84. Data: 2023-03-08 23:42:41
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2023-03-08 o 19:13, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello cef,
    >
    > Wednesday, March 8, 2023, 6:04:01 PM, you wrote:
    >
    >>>>> wynika, że w perspektywie czasowej mamy zmianę poziomu o 20cm na 20tys lat.
    >>>>> Przypisujesz tę ostatnią zmianę wzrostowi CO2 ale jest sporo innych
    >>>>> czynników,
    >>>>> które rosły w ostatnim stuleciu. Rosła populacja ludzka, rosły obszary
    >>>>> ziemi objęte zasiewami albo wzrosła liczba wyznawców jakiejś religii.
    >>>>> Nie wykazano braku związku z tymi wzrostami.
    >>>> Wystarczy popatrzeć na wykres CO2 w powietrzu i wykres temperatury.
    >>> Litości - od ilu lat masz rzetelne, globalne pomiary temperatury i
    >>> zawartości CO2 w powietrzu?
    >>> Najważniejsze: korelacja to nie przyczynowość!
    >>> Globalne ocieplenie jest faktem, z którym nie da się dyskutować.
    >>> Wiązanie tego z działalnością człowieka jest zdecydowanym
    >>> uproszczeniem.
    >> Nie kwestionuję samego ocieplenia klimatu, choć jest chwilowe/anormalne,
    >> bo teoretycznie zgodnie z cyklem mierzonym w tys czy mln lat
    >> Ziemia powinna się teraz wychładzać.
    >
    > Bo?

    Bo takie są cykle wynikające z danych historycznych.
    Jak chodziłem do szkoły, to uczyłem się o epokach lodowcowych
    i występujących pomiędzy nimi interglacjałami.
    Nie miałeś geografii?
    Zmiany, które nie wiadomo dlaczego następowały a jedynie jesteśmy
    w stanie ustalając historycznie temperatury na Ziemi wyciagac jakieś
    wnioski, co powinno być teraz. Z cyklu liczonego w tysiącach lat
    wynika, że powinno się wychładzać, ale niewiadomo czy człowiek
    czy coś innego powoduje ostatnio nieoczekiwane wzrosty temperatur.

    > Zdajesz sobie sprawę, że cała ta historia z cyklami jest wynikiem
    > pomiaru stężenia CO2 w uwięźniętych w lodzie bąbelkach powietrza. Nie
    > widzę na tych wszystkich wykresach wskazania zakresu możliwych błędów,
    > które przecież narastają w miarę cofania się w czasie.
    > Ta metoda zakłada ścisłą korelację pomiędzy temperaturą a CO2 a nie
    > mamy pojęcia, czy w rzeczywistości ta korelacja jest faktem czy tylko
    > przypadkiem ani co jest skutkiem a co przyczyną.

    Dlatego nie dyskutuję o przyczynach, tylko o obserwowanych tendencjach.
    I z tych danych wynika, że teraz Ziemia wchodzić powinna w okres
    zlodowacenia.
    Być może to się odbędzie w kolejnym kroku po tym ociepleniu, które
    teraz dokładnie obserwujemy i być może wcześniej miliony lat temu też
    te epoki lodowcowe były poprzedzone krótkimi wzrostami, których
    po prostu nie zarejstrowaliśmy w badaniach.
    A może coś innego się dzieje. W sumie wiemy niewiele.

    >> Natomiast zastanawia mnie fakt, że skoro to ocieplenie
    >> powoduje zanikanie zbiorników i wysychanie rzek wewnątrz lądu (nad czym
    >> ubolewa Jacek) i jednocześnie naukowcy wyliczają o ile podniesie się
    >> nam poziom oceanów z powodu topniejącego lodu na biegunach,
    >
    > Jestem na tyle stary, że pamiętam ostrzeżenia sprzed 50 lat. Przez 50
    > lat miało wzrosnąć o metr, wzrosło niewiele ponad 1 cm.
    > A przewidywania na kolejne 50-100 lat mówią o wzroście od 15 cm do
    > kilkunastu metrów. Takie zmiany klimatu to ja też mogę przewidywać -
    > bez tytułu naukowego i grantów z ONZ.
    >
    >> to nie widzę programów pogodzenia tych dwóch efektów.
    >> Jakieś kanały wyrównawcze, systemy przepływowe,
    >> zawracanie rzek, transmisja wody na obszary ubogie wewnątrz lądu itp
    >
    > Nie bardzo się da wodę morską przepompowywać...

    Jakieś przeszkody?
    Poza tym ona sama przyjdzie. Trzeba będzie ją tylko przekierować
    i ewentualnie uzdatniać. Ale jakoś cicho na ten temat.

    > Natomiast co do jednego masz rację - wzrost temperatury powinien
    > powodować wzrost ilości pary wodnej w powietrzu. I ta para wodna
    > powinna się gdzieś w końcu skroplić i opaść w formie deszczu lub
    > śniegu.

    To, że pary powinno w warunkach ciepłoty przybyć to logiczne.
    Są jakieś badania ustalające co się z nią dzieje, że jej nie ma?
    Czy jest gdzieś ale nie wiemy gdzie?



  • 85. Data: 2023-03-09 07:53:56
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    W dniu 08.03.2023 o 23:42, cef pisze:
    >> Nie bardzo się da wodę morską przepompowywać...
    >
    > Jakieś przeszkody?
    > Poza tym ona sama przyjdzie. Trzeba będzie ją tylko przekierować
    > i ewentualnie uzdatniać. Ale jakoś cicho na ten temat.

    Uważasz, że woda sama popłynie pod górę?

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 86. Data: 2023-03-09 08:34:57
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2023-03-09 o 07:53, Mirek Ptak pisze:
    > W dniu 08.03.2023 o 23:42, cef pisze:
    >>> Nie bardzo się da wodę morską przepompowywać...
    >>
    >> Jakieś przeszkody?
    >> Poza tym ona sama przyjdzie. Trzeba będzie ją tylko przekierować
    >> i ewentualnie uzdatniać. Ale jakoś cicho na ten temat.
    >
    > Uważasz, że woda sama popłynie pod górę?

    Jak jej poziom ma się podnieść kilka metrów to już nie bedzie
    chyba w górę? Dotrze w wiele miejsc
    bez najmniejszego problemu. Intryguje mnie dlaczego widziane są
    tylko katastroficzne skutki ocieplenia
    i jedynym przekazem, który widzę, słyszę i czytam w mediach jest,
    że poziom oceanow wzrośnie i zaleje wiele obszarów.
    A żadnych pomysłów jak to wykorzystać.


  • 87. Data: 2023-03-09 11:48:54
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Thu, 9 Mar 2023 08:34:57 +0100, w <64098c20$0$9612$65785112@news.neostrada.pl>,
    cef <c...@i...pl> napisał(-a):

    > Jak jej poziom ma się podnieść kilka metrów to już nie bedzie
    > chyba w górę? Dotrze w wiele miejsc
    > bez najmniejszego problemu. Intryguje mnie dlaczego widziane są
    > tylko katastroficzne skutki ocieplenia
    > i jedynym przekazem, który widzę, słyszę i czytam w mediach jest,
    > że poziom oceanow wzrośnie i zaleje wiele obszarów.
    > A żadnych pomysłów jak to wykorzystać.

    Przedstaw już pomysł, może być ciekawie :D


  • 88. Data: 2023-03-09 12:20:20
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 6 Mar 2023 07:11:33 +0100, Shrek

    > 76% polaków przeciw zakazowi spalinek. 15% za. Innymi słowy praktycznie
    > wszyscy korzystający z motoryzacji są przeciw, za są ci, co samochodu
    > nie posiadają. Coś jak z obowiązkową służbą wojskową - za są ci co ich
    > nie dotyczy (i to nie wszyscy).

    Widzę, manipulancie, że nic się u ciebie nie zmieniło. Nadal naginasz fakty
    do swoich przekonań. No bo jak można wyciągnąć wniosek, że skoro 15% jest
    za zakazem, to są to wszyscy którzy samochodu nie posiadają (bo akurat ta
    liczba się koreluje)?

    Ja mam samochód i jestem za zakazem (z tym że uważam iż powinien on
    przestać wspierać, po raz kolejny, trujace spaliniaki dotujące turbanów i
    ruskich i być wprowadzony wcześniej), czyli znowu kłamiesz.

    Że w polszy większość ludzi to dzbany to wiadomo od dawna. Tak samo jest z
    zakazem spalania w kotłach i niską emisją. Nadal większość to tacy co
    chętnie by dalej palili ruskim węglem (i drewnem), tylko wziął zniknął -- a
    potem jeszcze podrożał.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 89. Data: 2023-03-09 13:54:17
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello cef,

    Wednesday, March 8, 2023, 11:42:41 PM, you wrote:

    >>>>>> wynika, że w perspektywie czasowej mamy zmianę poziomu o 20cm na 20tys lat.
    >>>>>> Przypisujesz tę ostatnią zmianę wzrostowi CO2 ale jest sporo innych
    >>>>>> czynników,
    >>>>>> które rosły w ostatnim stuleciu. Rosła populacja ludzka, rosły obszary
    >>>>>> ziemi objęte zasiewami albo wzrosła liczba wyznawców jakiejś religii.
    >>>>>> Nie wykazano braku związku z tymi wzrostami.
    >>>>> Wystarczy popatrzeć na wykres CO2 w powietrzu i wykres temperatury.
    >>>> Litości - od ilu lat masz rzetelne, globalne pomiary temperatury i
    >>>> zawartości CO2 w powietrzu?
    >>>> Najważniejsze: korelacja to nie przyczynowość!
    >>>> Globalne ocieplenie jest faktem, z którym nie da się dyskutować.
    >>>> Wiązanie tego z działalnością człowieka jest zdecydowanym
    >>>> uproszczeniem.
    >>> Nie kwestionuję samego ocieplenia klimatu, choć jest chwilowe/anormalne,
    >>> bo teoretycznie zgodnie z cyklem mierzonym w tys czy mln lat
    >>> Ziemia powinna się teraz wychładzać.
    >> Bo?
    > Bo takie są cykle wynikające z danych historycznych.

    Jak zebrano te dane? Wysłano człowieka w przeszłość z instrumentami?

    > Jak chodziłem do szkoły, to uczyłem się o epokach lodowcowych
    > i występujących pomiędzy nimi interglacjałami.
    > Nie miałeś geografii?

    Ależ mialem, natomiast śmieszy mnie ,,dokładność" szacowanych danych na
    temat konkretnej temperatury oraz rozdzielczość skali czasu.

    > Zmiany, które nie wiadomo dlaczego następowały a jedynie jesteśmy
    > w stanie ustalając historycznie temperatury na Ziemi wyciagac jakieś
    > wnioski, co powinno być teraz. Z cyklu liczonego w tysiącach lat
    > wynika, że powinno się wychładzać, ale niewiadomo czy człowiek
    > czy coś innego powoduje ostatnio nieoczekiwane wzrosty temperatur.

    Problem w tym, że przyjęte metody ,,pomiaru" nie dają wystarczającej
    dokładności, żeby ze 100% pewnością twierdzić, że ma być ochłodzenie
    czy ocieplenie. Nie znamy WSZYSTKICH czynników wpływających na klimat,
    badamy metodami bardzo pośrednimi czasy odległe o miliony lat i chcemy
    na tej podstawie wnioskować, czy w tym dziesięcioleciu ma być
    ocieplenie czy ochłodzenie.
    Pycha naukawców zawsze mnie zadziwiała.

    >> Zdajesz sobie sprawę, że cała ta historia z cyklami jest wynikiem
    >> pomiaru stężenia CO2 w uwięźniętych w lodzie bąbelkach powietrza. Nie
    >> widzę na tych wszystkich wykresach wskazania zakresu możliwych błędów,
    >> które przecież narastają w miarę cofania się w czasie.
    >> Ta metoda zakłada ścisłą korelację pomiędzy temperaturą a CO2 a nie
    >> mamy pojęcia, czy w rzeczywistości ta korelacja jest faktem czy tylko
    >> przypadkiem ani co jest skutkiem a co przyczyną.
    > Dlatego nie dyskutuję o przyczynach, tylko o obserwowanych tendencjach.
    > I z tych danych wynika, że teraz Ziemia wchodzić powinna w okres
    > zlodowacenia.

    A może jednak to, że peryhelium przypada teraz w styczniu - w pełni
    lata na południowej, głównie oceanicznej półkuli, coś zmieniło? To
    jest cykl ok. 26 tysięcy lat (precesja osi ziemskiej) - o wiele
    krótszy od cyklu dużych zlodowaceń.

    Różnica odległości powoduje, że półkula południowa w styczniu dostaje 7%
    więcej energii słonecznej niż półkula północna w lipcu. 7% to bardzo
    dużo. Dla temperatury powietrza niecałe 300K to 20K różnicy -
    zakładając liniową zależność temperatury od energii dostarczanej przez
    Słońce. Jak jest w rzeczywistości - diabli to raczą wiedzieć - za dużo
    czynników, za mała wiedza :( Jednak tak poważnego czynnika nie można
    lekceważyć.
    Czynnikiem zupełnie chaotycznym jest sama aktywność słoneczna, która
    również ma swoje cykle i nierównomierności. To również wplywa na
    klimat w skali krótkoczasowej.

    > Być może to się odbędzie w kolejnym kroku po tym ociepleniu, które
    > teraz dokładnie obserwujemy i być może wcześniej miliony lat temu też
    > te epoki lodowcowe były poprzedzone krótkimi wzrostami, których
    > po prostu nie zarejstrowaliśmy w badaniach.
    > A może coś innego się dzieje. W sumie wiemy niewiele.

    Dokładnie tak. Naukawcy (nie poprawiać!) zapominają o tym, że działają
    na szczątkowych danych, uzyskanych metodami, którymi są oparte o
    założenia, które tymi metodami próbują udowadniać. Moim zdaniem te
    metody nie dają wyniku o zadowalającym poziomie pewności. I potem mamy
    GIGO.

    >>> Natomiast zastanawia mnie fakt, że skoro to ocieplenie
    >>> powoduje zanikanie zbiorników i wysychanie rzek wewnątrz lądu (nad czym
    >>> ubolewa Jacek) i jednocześnie naukowcy wyliczają o ile podniesie się
    >>> nam poziom oceanów z powodu topniejącego lodu na biegunach,
    >> Jestem na tyle stary, że pamiętam ostrzeżenia sprzed 50 lat. Przez 50
    >> lat miało wzrosnąć o metr, wzrosło niewiele ponad 1 cm.
    >> A przewidywania na kolejne 50-100 lat mówią o wzroście od 15 cm do
    >> kilkunastu metrów. Takie zmiany klimatu to ja też mogę przewidywać -
    >> bez tytułu naukowego i grantów z ONZ.
    >>> to nie widzę programów pogodzenia tych dwóch efektów.
    >>> Jakieś kanały wyrównawcze, systemy przepływowe,
    >>> zawracanie rzek, transmisja wody na obszary ubogie wewnątrz lądu itp
    >> Nie bardzo się da wodę morską przepompowywać...
    > Jakieś przeszkody?

    Jest słona.

    > Poza tym ona sama przyjdzie. Trzeba będzie ją tylko przekierować
    > i ewentualnie uzdatniać. Ale jakoś cicho na ten temat.

    Nie da się odsalać na taka skalę.

    >> Natomiast co do jednego masz rację - wzrost temperatury powinien
    >> powodować wzrost ilości pary wodnej w powietrzu. I ta para wodna
    >> powinna się gdzieś w końcu skroplić i opaść w formie deszczu lub
    >> śniegu.
    > To, że pary powinno w warunkach ciepłoty przybyć to logiczne.
    > Są jakieś badania ustalające co się z nią dzieje, że jej nie ma?
    > Czy jest gdzieś ale nie wiemy gdzie?

    Nie wiem , nie jestem klimatologiem. Wiem tylko jedno - ciepło
    skraplania nie znika ot tak, tylko potęguje efekt.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 90. Data: 2023-03-09 13:55:11
    Temat: Re: 3/4 hejterów
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Mirek,

    Thursday, March 9, 2023, 7:53:56 AM, you wrote:

    >>> Nie bardzo się da wodę morską przepompowywać...
    >> Jakieś przeszkody?
    >> Poza tym ona sama przyjdzie. Trzeba będzie ją tylko przekierować
    >> i ewentualnie uzdatniać. Ale jakoś cicho na ten temat.
    > Uważasz, że woda sama popłynie pod górę?

    Wierzy w te metry podniesienia poziomu ogłaszana przez ekohisteryków.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: