eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaPE wziął się za tandetę › Re: PE wziął się za tandetę
  • X-Received: by 10.36.125.65 with SMTP id b62mr1249115itc.5.1499267034922; Wed, 05 Jul
    2017 08:03:54 -0700 (PDT)
    X-Received: by 10.36.125.65 with SMTP id b62mr1249115itc.5.1499267034922; Wed, 05 Jul
    2017 08:03:54 -0700 (PDT)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!
    188no142055itx.0!news-out.google.com!k7ni822itk.0!nntp.google.com!v202no142264i
    tb.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    Date: Wed, 5 Jul 2017 08:03:54 -0700 (PDT)
    In-Reply-To: <595cf097$0$644$65785112@news.neostrada.pl>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=121.159.156.78;
    posting-account=s_knbgoAAABnjazG523hnYRJDlH9qW0F
    NNTP-Posting-Host: 121.159.156.78
    References: <9...@g...com>
    <595cd7a1$0$5162$65785112@news.neostrada.pl>
    <4...@g...com>
    <595cf097$0$644$65785112@news.neostrada.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <b...@g...com>
    Subject: Re: PE wziął się za tandetę
    From: Konrad Anikiel <a...@g...com>
    Injection-Date: Wed, 05 Jul 2017 15:03:54 +0000
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:39018
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu środa, 5 lipca 2017 22:58:49 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości
    > >W dniu środa, 5 lipca 2017 21:12:18 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > [...]
    > > Popieram, choc jak zwykle - diabel tkwi w szczegolach.
    >
    > >Ja bym tu widział szczegółowe przepisy.
    > >Na przykład jakich narzędzi trzeba użyć żeby wymienić spaloną lampkę.
    > >Albo jakie elementy obowiązkowo muszą być katalogowymi częściami
    > >zamiennymi: nie cała płyta główna, tylko pojedynczy LED, pojedynczy
    > >sensor albo pojedyncze gniazdko microusb.
    >
    > To sie troche kloci ze wspolczesnymi metodami produkcji, i to takimi
    > "naturalnymi" a nie w celu podrozenia serwisu.

    One wcale nie są naturalne. Producent świadomie godzi się na to że w imię
    niewielkiego zwiększenia swojego zysku naraża mnie na duże koszty. To jest zwykłe
    skurwysyństwo, niezależnie od intencji i uwarunkowań.

    > Elektronika jest na jednej plycie glownej, bo sie miesci, wiec czemu
    > dzielic na trzy.
    > Wiekszosc roboty wykonuje jeden uklad scalony na tej plycie, bo po co
    > dzielic na trzy, skoro miesci sie w jednym i to z zapasem.
    >
    > Diode czy gniazdko moze wymienisz, ale musisz posiadac umiejetnosci
    > lutowania elementow SMD (BGA), a wczesniej wylutowywania.

    I diodę, i gniazdko można zamontować bez lutowania. Owszem, o pół juana drożej. Nie
    ma sprawy, biorę w ciemno. Telefonu można nie sklejać, tylko skręcić wkrętami z
    uszczelką. Dawajta.

    > Ale nie dioda sie zepsuje, tylko ta jedna kosc.
    > I co - kontrole przyslac, zeby sprawdzila za ile sie te kosc kupuje, i
    > ile godzin programisci i projektanci nad nia siedzieli ?
    >
    > A jak nie kosc, to trzeba speca, zeby ustalil co sie dzieje. Z
    > oscyloskopem i mikroskopem :-)
    >
    > >Albo obowiązek instalowania trybów ręczego sterowania: jak wysiądzie
    > >jakiś sensor,
    > >to użytkownik powinien mieć możliwość świadomego zignorowania sygnału
    > >błędu,
    > >a nie patrzeć jak macbook za kupę forsy działa na minimalnej
    > >prędkości procesora i nie ma żadnej możliwości naprawy.
    >
    > Hm, i bedziesz tak siedzial przy zmywarce i grzalke recznie wlaczal ?
    > A jak sie zapomnisz, to firma nie bierze odpowiedzalnosci za straty
    > spowodowane przez przegrzanie ...

    Tam gdzie jest zagrożenie dla człowieka to wiadomo, trzeba wyrażnie mu to powiedzieć,
    zabezpieczyć przed idiotą, samobójcą, dziećmi itd. Da się, spokojnie.

    >
    > Nie, jak juz mowa o elektronice, to istotna pomoca bylyby tu narzedzia
    > diagnostyczne.

    Co Ci po narzędziach jak taki Samsung z definicji nie publikuje dokumentacji/ not
    aplikacyjnych do swoich scalaków.

    > interfejs i program pozwalajacy odczytac wszystkie wejscia i pobudzic
    > wszystkie wyjscia.

    OBD2 w samochodach stał się obowiązującym standardem. A taki drogi był cały ten CAN.
    Znaczy można i to nawet bez wielkiego bólu.

    >
    > A potem sie okaze, ze diagnostyka i naprawa potrwaja pare godzin, a
    > taki spec chce zarobic tyle, co pol pralki :)

    No to niech zarobi tyle ile chce, ja znajdę najtańszego w mieście i zobaczę czy mi
    się opłaca. Normalne.

    >
    > >Zbiór takich przepisów można napisać po przeszukaniu kilku forów
    > >internetowych nawet nie dysponując specjalistyczną wiedzą.
    > >Nawet nie trzeba tego debatować w jakichś komisjach, podkomisjach
    > >itd.
    >
    > A i tak wszystkiego nie obejmiesz. Przydalby sie jakis przepis
    > bardziej ogolny - ze np producen musi udostepnic programy
    > diagnostyczne i dokumentacje serwisowa, ktora sam uzywa w swoim
    > serwisie.

    Mogę sobie wyobrazić argumentaję że nie chcemy żeby konkurencja od nas ściągała, to
    są nasze tajemnice. Ale co powoduje że taka Nvidia nie chce opublikować kodu
    źródłowego sterowników do swoich kart graficznych, a jednocześnie nie udostępnia
    binarnych sterowników do linuksa dla starszych układów? Szczere i nieskrępowane
    skurwysyństwo.

    >
    > >Ewidentne przypadki dojenia klienta są na tyle jaskrawe i powszechne,
    > >że wystarczy wola polityczna.
    >
    > Trudno mi powiedziec, bo moje sprzety, odpukac, na razie dobrze
    > chodza.
    > Zobacz np takiego Apple - swego czasu wymiany baterii w ipodzie nie
    > przewidywal.
    > Wola polityczna sie znalazla ... minelo pare lat, teraz Samsung nie
    > przewiduje, bo obudowa sklejona.
    > Za to jest szczelna. Co klient docenia bardziej ?

    Szczelną ale tak skonstruowaną żeby była wymienna. Telefunken jakoś umiał.

    >
    > Przepis jakis szczegolowy wprowadzic, ze telefony musza wytrzymac 5
    > lat, czy 10 ?

    Jak bateria wytrzymuje 2 lata w takim Note8 za tysiąc euro, a jest niewymienna, to
    jak telefon ma wytrzymać 10 lat?

    >
    > >Wola znajdzie się przed jakimiś wyborami, a że ktoś zaczął o tym
    > >mówić, znaczy że za jakiś czas ktoś zajmie się tym na poważnie.
    > >Ja wiem że to zmieni zasady gry: ze wszystkich sztuczek i tricków,
    > >zostanie tylko jeden sposób na dojenie klienta, czyli cena.
    > >Konkurencja pozostanie konkurencją, zadowolenie klienta, oceny
    > >recenzentów itd- nic tu się nie zmieni.
    > >Tylko będzie mniej ściemniania.
    >
    > Akurat najprostsza to by byla gwarancja. Swiadomy klient sobie
    > wybierze czy woli pralke z gwarancja na 2 lata, 5 czy 10.
    > Ale widac swiadomych klientow nie ma :-)

    Są. Większe sieci handlujące telefonami (w UK np carphone warehouse) oferują
    dodatkowe ubezpieczenie. Płacisz co miesiąc kilka funtów, a oni naprawią (znaczy
    wymienią na nowy) jak się telefonik popsuje po gwarancji producenta. I mają dużo
    chętnych na to.

    >
    > >Jaik mieszkasz w zorganizowanym społeczeństwie na które łożysz wysoką
    > >daninę w podatkach,
    > > to masz prawo oczekiwać że ktoś przyciśnie cwaniaczków i kanciarzy.
    > > Ja nie widzę problemu.
    >
    > Tylko o zasadach/granicach tego przycisniecia mowimy.
    > Bo na dobra sprawe ja tez nie widze problemu - lodowka sie zepsuje po
    > 2 latach - to kupie nowa, ale na pewno innej firmy.

    Kupisz drugą bo starej nie naprawisz, chociaż wiesz że to co się popsuło, było warte
    pół dolara. A stare gierkowsie Polary do dzisiaj chodzą u wielu ludzi, bo wtedy tego
    pół dolara nie oszczędzili. No więc teraz trzeba dzisiejszych producentów przymusić
    do tego żeby zrobili produkt może odrobinę droższy, ale dużo trwalszy. Zasada 80/20,
    to nie musi być totalna rewolucja ani załamanie rynku. Zresztą rynek bardzo szybko
    wymusi na producentach żeby koszty dostosowania się do takich przepisów
    zminimalizować do zera.

    >
    > Tylko co - zakaz kupowania drugiej firmy produkujacej lodowki
    > wprowadzic dla wlascicieli, zeby sie konkurencja nie skonczyla ?

    Kupujta co chceta, jak chcesz to możesz nawet dzisiaj powywalać z okna wszystko co
    masz w chacie i kupić nowe. Sęk w tym że niektórzy nie chcą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: