eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCentrale telefoniczne › Re: Centrale telefoniczne
  • Data: 2022-05-23 16:10:29
    Temat: Re: Centrale telefoniczne
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F napisał:

    >> W szkole podstawowej nie wszyscy koledzy mieli telefony. Nie mieli
    >> akurat ci z rodzin robotniczych. Pamiętam też, kto z sąsiadów do
    >> nas przychodził czasem zadzwonić.
    >
    > Hm, podstawowka byla lokalna. Czyli wszyscy z jednego osiedla.
    > U mnie nowego. Wiec nikt nie mial telefonu.
    > Az w ktoryms roku sie pojawily masowo.

    Podstawówka lokalna, budynek typu Tysiąclatka. Za Gomułki złożono nam
    telefon w kilka miesięcy od zamieszkania (czyli "błyskawicznie"). Ale
    to nie było regułą, władza ludowa miała swoje zdanie na temat tego,
    komu potrzebn jest telefon w domu -- tow. Gomułka (mieszkał wtedy przy
    sąsiedniej ulicy) uważał nawet, że "robotnik nie musi żłopać kawy".

    >> Co w tym śmiesznego? Talon to był papier wartościowy, który można
    >> było rozdawać wszędzie i każdemu. A co jeśli miasto miało centralę
    >> z trzycyfrową numeracją i wszystko już rozdysponowane?
    >
    > A co, jesli samochodow wyprodukowano ile wyprodukowano?

    Nie drukowano ich bez opamiętania, jak Glapiński dwusetki. Podejrzewam,
    że monitorowano długość FIFO.

    >> Z tego co pamiętam, tak bywało. To znaczy niekoniecznie zabierano,
    >> ktoś mógł ubrzeć w niewłasnościowym mieszkaniu, numer się "uwalniał".
    >
    > Wydaje mi sie, ze zasadniczo to rodzina starala sie takie mieszkanie
    > zagospodarowac, z dobrodziejstwem telefonu.

    Były (i są nadal) rodzaje mieszkań, których rodzina nie jest w stanie
    zagospodarować.

    > I rezerwa numerow na "pilne przypadki" byla.

    To w dużym mieście. Tam, gdzie centrala ma niewielką, ale konkrtną
    liczbę numerów, na przykład 100, utrzymywanie rezerwy jest trudne.

    > A w takim Wroclawiu wiele osiedli powstało "w szczerym polu".
    > Zreszta nawet niedawno tak bylo.

    W Warszawie też. Warszawa w latach 50 skokowo zwiększyła swoją
    powierzchnię niemal dwukrotnie. Wspomniany wcześniej Gocław to
    teren lotniska sportowego zabudowany dopiero za Jaruzela. Dla
    wrocławiaka ciekawą może być informacja, że stan wysoki Wisły
    za wałem jest tam na poziomie drugiego piętra.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: