eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2015-04-18 21:20:47
    Temat: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>

    Typowy układ bramowania w mierniku częstotliwości to przy rozdzielczości 1Hz
    czas otwarcia bramki 1 sek. i kolejna sekunda to martwy czas, gdzie bramka
    oczekuje na kolejny stan H otwierający ją na kolejną 1 sekundę. Czyli
    wzorcowe 1Hz jest podzielone przerzutnikiem przez 2, otrzymujemy przebieg
    0,5Hz o wypełnieniu dokładnie 50%.
    W przypadku chęci uzyskania rozdzielczości 0,1Hz bramka otwierana jest na
    10sek i potem czas martwy to 10sek, w których nic sensownego dla pomiaru się
    nie dzieje, a tylko zmniejsza ilość odczytów na minutę.
    Chciałem zaczerpnąć info jakie macie sensowne, inne, precyzyjne rozwiązanie
    aby ten martwy czas skrócić do minimum, a na wyjściu układu mieć dalej
    precyzyjne impulsy otwierające bramkę na 10sek, o dokładności wzorca
    miernika.
    W moich gdybaniach, na podstawie książki Marka Stabrowskiego "Miernictwo
    elektryczne cyfrowa technika pomiarowa" i opisanej tam idei wydedukowałem
    układ gdzie ostatnia "dekada" dzieląca zegar miernika i sterowanie bramką
    (czyli ta co z 1Hz ma zrobić 0,1Hz) została wykonana na liczniku 193 i
    przerzutniku JK 112 (wyjście Q przerzutnika otwiera bramkę), który to
    licznik liczy wstecz od wpisanego stanu "11" (wejściem ładującym stany z
    wejść ustawiających A,B,C,D), pierwszy impuls (po załadowaniu "11") zegarowy
    wzorcowego 1Hz zmieniejsza stan licznika do "10", otwiera w tym momencie
    bramkę (zboczem opadającym przez zmianę na wyjściu Q 112 stanu na H), która
    zamknie się wraz ze zboczem opadającym dziesiątego impulsu. Zamknięcie
    bramki odbywa się ujemnym impulsem przeniesienia z wyjścia licznika P-
    (szpilka ~30ns), który jednocześnie ładuje od nowa stan "11" dzielnikowi za
    pomocą wejścia ładowania L. Zamknięcie bramki = szpilka przeniesienia podana
    jest na wejście -CLR 112. Nadchodzi teraz kolejny impuls zegarowy 1Hz, który
    wraz ze zboczem opadającym rozpocznie od nowa proces otwarcia bramki na
    10sek.
    Martwy czas został więc tutaj ograniczony do 1sek przy bramkowaniu 10sek.
    Można to jakoś inaczej, prościej rozwiązać? (bezprocesorowo, na piechotę na
    TTL). Mowa o typowym mierniku zrobionym na "piechotę" na TTL-kach 7490.


  • 2. Data: 2015-04-19 00:49:48
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "jedrek" <jedrek@jedrek> napisał w wiadomości
    news:5532ae89$0$60823$b1db1813$ca8b28d9@news.astrawe
    b.com...
    ...
    > Martwy czas został więc tutaj ograniczony do 1sek przy bramkowaniu 10sek.
    > Można to jakoś inaczej, prościej rozwiązać? (bezprocesorowo, na piechotę
    > na TTL). Mowa o typowym mierniku zrobionym na "piechotę" na TTL-kach 7490.

    O ile mnie pamięć nie myli, układ ten, 7490, ma dwie sekcje, jedna dzieli
    przez 5, druga przez 2.
    Ich zamiana miejscami w szeregu zmieni ci współczynnik wypełnienia (bazuję
    na oscylogramach z literatury) z 1:1, na 1:4, lub odwrotnie.

    --
    Numery telespamerów: 814605413 222768000 616285002
    (będzie ich więcej, gdy zadzwonią)


  • 3. Data: 2015-04-19 07:54:36
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>

    W dniu 2015-04-18 o 21:20, jedrek pisze:
    > Typowy układ bramowania w mierniku częstotliwości to przy rozdzielczości
    > 1Hz czas otwarcia bramki 1 sek. i kolejna sekunda to martwy czas, gdzie
    > bramka oczekuje na kolejny stan H otwierający ją na kolejną 1 sekundę.
    > Czyli wzorcowe 1Hz jest podzielone przerzutnikiem przez 2, otrzymujemy
    > przebieg 0,5Hz o wypełnieniu dokładnie 50%.
    > W przypadku chęci uzyskania rozdzielczości 0,1Hz bramka otwierana jest
    > na 10sek i potem czas martwy to 10sek, w których nic sensownego dla
    > pomiaru się nie dzieje, a tylko zmniejsza ilość odczytów na minutę.
    > Chciałem zaczerpnąć info jakie macie sensowne, inne, precyzyjne
    > rozwiązanie aby ten martwy czas skrócić do minimum, a na wyjściu układu
    > mieć dalej precyzyjne impulsy otwierające bramkę na 10sek, o dokładności
    > wzorca miernika.

    1. Przerzutnik monostabilny
    2. Licznik synchroniczny na paru dekadach i wyjście przeniesienia.
    3. Można tez kombinować z 7490, ale idea jak w p. 2., tzn robisz na
    bramkach dekoder konkretnego (jednego) stanu całego licznika, nie
    ostatniej dekady. Tylko na synchronicznym to na pewno bedzie lepiej
    działało.

    Pozdrawiam

    DD


  • 4. Data: 2015-04-20 12:27:28
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>

    "ACMM-033"
    > O ile mnie pamięć nie myli, układ ten, 7490, ma dwie sekcje, jedna dzieli
    > przez 5, druga przez 2.
    > Ich zamiana miejscami w szeregu zmieni ci współczynnik wypełnienia (bazuję
    > na oscylogramach z literatury) z 1:1, na 1:4, lub odwrotnie.

    Jest to oczywiste i tak jest to stosowane domyślnie w wielu miernikach z
    epoki TTL.
    Jako dekady liczące 7490 pracują w kodzie BCD 8421, a jako dzielniki zegara
    każda dekada ma połączenie najpierw modulo 5 a potem modulo 2 - i na wyjściu
    każdej dekady jest zawsze 1/2 wypełnienie. Nie wpływa to jednak na czas
    martwy, bo i tak z tego układu był sterowany przerzutnik 7474 który tworzył
    z 0,1Hz falę 0,05Hz. I dalej był czas martwy 10sek.
    W miernikach Zopan w dekadach dzielących zegar wykorzystano wejścia
    ustawiające nóżki 6, 7 licznika 7490 gdzie impuls kasujący stan dekad
    liczących przed kolejnym otwarciem bramki liczącej, jednocześnie ustawiał
    dekady dzielące zegar w stan 1001 czyli 9 - tak więc najbliższy impuls
    zegarowy ustawiał liczniki na 0 i zaczynał się nowy pomiar.
    Czyli metoda zgodna z tym co opisał Marek Stabrowski w książce "Miernictwo
    elektryczne cyfrowa technika pomiarowa" na str. 59.
    Wówczas dla bramki 10 sekund oczekiwanie (czas martwy) na kolejny, nowy
    pomiar - jeżeli ustawieniu na 9, przed pomiare poddano każdy kolejny
    dzielnik 7490 zegara - wyniesie tylko 1us - jeżeli zegarem był takt 1MHz.
    Bez ustawienia 9 będzie się czekać po pomiarze kolejne 10 sekund po nic.

    Układ działa świetnie w samym mierniku. Jednak teraz trzeba podobną czynność
    wykonać dla podawanego z zewnątrz sygnału 1pps z GPS-a. Trzeba uzyskać takt
    0,1Hz ale bez czasu martwego 10s aby móc sobie częstościomierzem mierzyć
    czas trwania impulsu czyli jedynki logicznej 10s - aby mieć rozdzielczość
    odczytu 0,1Hz.
    W najprostszym układzie wstawiam dekadę 7490, na wyjściu uzyskuję falę 0,1Hz
    i mam jeden pomiar na 20 sekund, a docelowo chcę mieć 1 pomiar na 11 sekund.
    Póki co jedyne sensowane rozwiązanie (bez wydłubywania na zewnątrz z
    częstościomerza sygnałów ustawiająco - zerujących) jest właśnie układ, który
    opisałem na początku bazujący na schemacie zamieszczonym na stronie 150 w
    książce Włodzimierza Sasala "Układy Scalone UCA64/UCY74" WKŁ 1990.
    Zakładałem, że da się to rozwiązać prościej, ale póki co wynika, że kończymy
    na opisanym na początku układzie.


  • 5. Data: 2015-04-20 12:34:00
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>

    "Dariusz Dorochowicz"

    > 1. Przerzutnik monostabilny

    Uzyskaj na wyjściu typowego monostabilnego z układem RC precyzyjne impulsy
    10,000000 sek... kosmos!
    To ma być impuls wzorcowy jako baza do pomiaru okresu. Tym impulsem
    kalibruję wewnętrzny generator kwarcowy miernika.

    > 2. Licznik synchroniczny na paru dekadach i wyjście przeniesienia.

    Przeniesienie już wykorzystuję w swoim zaproponowanym układzie na 74193.
    Więc na to samo wychodzi.

    > 3. Można tez kombinować z 7490, ale idea jak w p. 2.

    Właśnie kombinuję coś z przerzutnikiem aby zbocze opadające na wyjściu Qd
    7490 (kończące cykl liczenia do 10) wygenerowało mi dodatni impuls
    ustawiający - przed nadejściem kolejnego taktu 1Hz - stan licznika na 9, aby
    ten nadchodzący takt spowodował początek generowania impulsu 10sek na
    wyjściu tego 7490 - bez oczekiwania 10 sek czasu martwego.


  • 6. Data: 2015-04-20 13:08:51
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2015-04-20 o 12:34, jedrek pisze:
    > "Dariusz Dorochowicz"
    >
    >> 1. Przerzutnik monostabilny
    >
    > Uzyskaj na wyjściu typowego monostabilnego z układem RC precyzyjne
    > impulsy 10,000000 sek... kosmos!

    No tak, myślałem tylko o impulsie wyzwalającym ;)
    Przerzutnikiem ustalasz na jak długo ma być reset licznika (przerwa w
    liczeniu), a licznikiem wyzwalasz monostabla. Albo jakoś tak.

    > To ma być impuls wzorcowy jako baza do pomiaru okresu. Tym impulsem
    > kalibruję wewnętrzny generator kwarcowy miernika.

    To co w końcu masz mieć? Co chcesz osiągnąć? Jaki dokładnie przebieg
    byłby najlepszy?

    >> 2. Licznik synchroniczny na paru dekadach i wyjście przeniesienia.
    >
    > Przeniesienie już wykorzystuję w swoim zaproponowanym układzie na 74193.
    > Więc na to samo wychodzi.

    Tylko wyjścia przeniesienia można używać na różne sposoby. Nie wiem jaki
    układ tam masz użyty, ale w najlepszej konfiguracji masz jeden takt
    zegara wejściowego (całego licznika, nie jednej dekady).

    >> 3. Można tez kombinować z 7490, ale idea jak w p. 2.
    >
    > Właśnie kombinuję coś z przerzutnikiem aby zbocze opadające na wyjściu
    > Qd 7490 (kończące cykl liczenia do 10) wygenerowało mi dodatni impuls
    > ustawiający - przed nadejściem kolejnego taktu 1Hz - stan licznika na 9,
    > aby ten nadchodzący takt spowodował początek generowania impulsu 10sek
    > na wyjściu tego 7490 - bez oczekiwania 10 sek czasu martwego.

    Z takimi licznikami to jest kłopot, bo trochę czasu upływa zanim się
    sygnał przedostanie na ostatni przerzutnik. 192/193 jest pod tym
    względem znacznie lepszy. No i daje więcej możliwości - np możliwość
    ustawienia stanu początkowego. Nie chce mi się teraz na to patrzeć, ale
    jest jeszcze 162 czy coś koło tego...
    Według mnie masz możliwość wygenerowania impulsu z odstępem jednego
    taktu zegara wejściowego. Jak za krótko, to co kolejne dekady.

    Pozdrawiam

    DD


  • 7. Data: 2015-04-20 14:09:31
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>

    "Dariusz Dorochowicz"
    > To co w końcu masz mieć? Co chcesz osiągnąć? Jaki dokładnie przebieg
    > byłby najlepszy?

    Opisałem wyżej. Formowanie wzorcowego impulsu z sygnału 1PPS (wydłubanego z
    odbiornika GPS), którego zmierzę sobie okres (a właściwie 1/2 okresu po
    przeróbce).
    Gdy wyjściowy 1PPS podam sobie na wejście miernika to mierzę sobie jego
    okres i dostaję wynik 1000000,0us gdy go przedzielę przez 10 dostaję wynik
    10000000,0us (jedynki już nie widzę, bo 8 dekad liczących) lub 9999999,9us
    :) i można kalibrować GWM-a ale ten odczyt raz na 20 sek za wolno.
    Po przeróbce kolejny odczyt zaczyna cię co 11sek.
    Póki co stwierdzam, że generator w mierniku wypasiony po ponad 30 latach od
    wyprodukowania odchyłka 0,5Hz przy 10MHz.


  • 8. Data: 2015-04-20 14:24:29
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2015-04-20 o 14:09, jedrek pisze:
    > "Dariusz Dorochowicz"
    >> To co w końcu masz mieć? Co chcesz osiągnąć? Jaki dokładnie przebieg
    >> byłby najlepszy?
    >
    > Opisałem wyżej. Formowanie wzorcowego impulsu z sygnału 1PPS
    > (wydłubanego z odbiornika GPS), którego zmierzę sobie okres (a właściwie
    > 1/2 okresu po przeróbce).
    > Gdy wyjściowy 1PPS podam sobie na wejście miernika to mierzę sobie jego
    > okres i dostaję wynik 1000000,0us gdy go przedzielę przez 10 dostaję
    > wynik 10000000,0us (jedynki już nie widzę, bo 8 dekad liczących) lub
    > 9999999,9us :) i można kalibrować GWM-a ale ten odczyt raz na 20 sek za
    > wolno.
    > Po przeróbce kolejny odczyt zaczyna cię co 11sek.

    Z czego 1s odstępu i 10s na pomiar?

    Żeby mieć 0.1Hz dokładności to raczej musisz 10 sekund mierzyć - nijak
    nie wychodzi inaczej. Tzn dałoby się użyć PLL/FLL i sobie przeliczać,
    ale tu już się kłania wiarygodność tego co dostaniesz na wyjściu pętli,
    jej stabilność itd. Sam czas stabilizacji pętli może być na tyle duży,
    że nic na tym nie zyskasz.

    Z 1Hz to za bardzo nie powalczysz. Myślałem, że dostajesz 1MHz albo coś
    koło tego i to dzielisz.

    > Póki co stwierdzam, że generator w mierniku wypasiony po ponad 30 latach
    > od wyprodukowania odchyłka 0,5Hz przy 10MHz.

    Kiedyś to się robiło inaczej ;)
    Ale też inaczej wszystko kosztowało.

    Pozdrawiam

    DD


  • 9. Data: 2015-04-20 14:55:09
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "jedrek" napisał w wiadomości
    >Typowy układ bramowania w mierniku częstotliwości to przy
    >rozdzielczości 1Hz czas otwarcia bramki 1 sek. i kolejna sekunda to
    >martwy czas, gdzie bramka oczekuje na kolejny stan H otwierający ją
    >na kolejną 1 sekundę. Czyli wzorcowe 1Hz jest podzielone
    >przerzutnikiem przez 2, otrzymujemy przebieg 0,5Hz o wypełnieniu
    >dokładnie 50%.

    A bufory licznikow masz, czy widac jak liczy, potem sie wynik
    zatrzymuje na sekunde ?

    Bo ogolnie to trzeba zrobic tak:
    a) zamknac bramke,
    b) przepisac licznik do bufora,
    c) wyzerowac licznik,
    d) otworzyc bramke.

    To sie daje zrobic bardzo szybko (~100ns), tylko jest problem z
    ukladem generujacym odpowiednia sekwencje krotkich impulsow.
    No a jak sekwencja trwa zbyt dlugo, to wypadaloby wyzerowac liczniki
    liczace pomiarowa sekunde czy tam 10s.

    Musi byc na TTL ? Na FPGA byloby latwiej :-)

    >W moich gdybaniach, na podstawie książki Marka Stabrowskiego
    >"Miernictwo elektryczne cyfrowa technika pomiarowa" i opisanej tam
    >idei wydedukowałem układ gdzie ostatnia "dekada" dzieląca zegar
    >miernika i sterowanie bramką (czyli ta co z 1Hz ma zrobić 0,1Hz)
    >została wykonana na liczniku 193 i przerzutniku JK 112 (wyjście Q
    >przerzutnika otwiera bramkę), który to licznik liczy wstecz od
    >wpisanego stanu "11" (wejściem ładującym stany z wejść ustawiających
    >A,B,C,D), pierwszy impuls (po załadowaniu "11") zegarowy wzorcowego
    >1Hz zmieniejsza stan licznika do "10", otwiera w tym momencie

    I to jest jest prawidlowe rozwiazanie, choc nie jedyne.
    Krotkie impulsy mozna odmierzac np 74123.

    >Martwy czas został więc tutaj ograniczony do 1sek przy bramkowaniu
    >10sek.
    >Można to jakoś inaczej, prościej rozwiązać? (bezprocesorowo, na
    >piechotę na TTL). Mowa o typowym mierniku zrobionym na "piechotę" na
    >TTL-kach 7490.

    Prosciej to niekoniecznie, ale moze lepiej - czemu czs martwy ma byc
    1s, nie moze byc 0.1s, czy 0.01s - a to tylko kwestia ile tam dekad i
    czy wpiszesz 11, 101, 1001 :-)

    J.


  • 10. Data: 2015-04-20 17:06:42
    Temat: Re: Eliminacja czasu martwego częstościomierza TTL - bramkowanie 10s
    Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>

    "Dariusz Dorochowicz"

    > Z czego 1s odstępu i 10s na pomiar?

    Otóż to.

    > Żeby mieć 0.1Hz dokładności to raczej musisz 10 sekund mierzyć - nijak
    > nie wychodzi inaczej.

    Tak właśnie jest czynione.
    Ponieważ miernik, stary poczciwy Zopan KZ2026 posiada możliwość pomiaru
    okresu (bo niektóe mierniki to tylko częstościomierze i okresu nimi nie
    pomierzymy i wtedy ciężko to kalibrować przez goły 1PPS) to mi nie są
    potrzebne inne ustrojstwa, które mi będą tworzyć na podstawie taktu 1PPS
    jakieś tam wzorce 10MHz i pochodne - tak zrobił tu jeden człowiek:
    http://www.sp2jjh.republika.pl/GPSDO%20DL4JAL&Counte
    r%20S53MV.htm
    bazując na publikacji:
    http://www.ik0otg.net/index.php?option=com_content&v
    iew=article&id=53&Itemid=59&lang=en

    Bez dodatkowych pętli PLL z długim czasem, uśredniających ewentualną
    niestabilność taktu 1PPS z odbiornika GPS uzyskuję dokładność 0,2Hz
    Odbiornik FGPMMOPA6C
    https://www.adafruit.com/datasheets/GlobalTop-FGPMMO
    PA6H-Datasheet-V0A.pdf
    gwarantuje stałość taktu +/-10ns
    Co w najgorszym wypadku daje błąd na poziomie 0,2Hz. Każdy kolejny odczyt
    trzyma wynika jak skała, nie widzę pływania, skakania.
    Faktycznie jest ten takt dużo stabilniejszy niż ze starego NovAtel SuperStar
    2.
    Zauważyłem, że nowszy odbiornik w ogóle dwa swoje zbocza impulsu 1Hz ma
    równie stabilne.
    Przy NovAtelu po przełączeniu na wyzwalanie miernika zboczem opadającym było
    widać gołym okiem pływanie kolejnych wyników o kilka Hz.
    O takiej stabilności mogłem pomarzyć gdy próbowałem wykorzystać nośną Wawy 1
    225kHz na falach długich z Solca. Wzorzec dobry jak ktoś mieszka
    kilkadziesiąt km od Solca :)
    W najlepszym wypadku miałem skakania wyników o 2-3Hz przy pomiarze 1MHz (za
    dużo śmieci w miejskim eterze).
    A na GPS skoczy sporadycznie 0,1Hz (raz na kilkanaście odczytów) dla 10MHz
    czyli o dwa rzędy lepsza stabilność wyjściowego sygnału.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: